Przejdź do głównej zawartości

„Wyjść poza własne granice”

Simon Anholt postrzega Niemcy jako dowód na to, że pozytywny wizerunek ma wiele wspólnego z międzynarodowym zaangażowaniem.

Rozmawiała: Helen Sibum, 30.08.2021
Doradca polityczny Simon Anholt
Doradca polityczny Simon Anholt © picture alliance / dpa

Proszę Pana, w najnowszym rankingu marek narodowych (Anholt-GfK Nation Brands Index) Niemcy zajęły pierwsze miejsce, a w rankingu krajów wnoszących jak najwięcej dobra dla świata Good Country Index, który również Pan publikuje, trzecie. O czym ta spójność świadczy?
Niemcy są jednym z niewielu krajów, które osiągają prawie tak samo dobre wyniki w rankingu Good Country Index, który mierzy rzeczywiste zachowania, jak i w rankingu marek narodowych, który dotyczy postrzegania. To dowodzi mojej głównej tezy, że chcąc uzyskać lepszy wizerunek, trzeba również lepiej postępować w kontekście międzynarodowym. Niemcy wnoszą do świata poza swoimi granicami więcej niż niemal każdy inny kraj.

Dieses YouTube-Video kann in einem neuen Tab abgespielt werden

YouTube öffnen

Treści stron trzecich

Używamy technologii YouTube do osadzania treści, które mogą gromadzić dane o Twojej aktywności. Sprawdź szczegóły i zaakceptuj usługę, aby wyświetlić tę zawartość.

Otwórz deklarację zgody

Piwik is not available or is blocked. Please check your adblocker settings.

Od kilku lat pozytywnemu postrzeganiu Niemiec towarzyszy często żądanie, aby wzięły one na siebie większą odpowiedzialność międzynarodową. Czy Niemcy podjęły to wyzwanie?
To prawda, że pojawiła się próżnia przywódcza, ponieważ Stany Zjednoczone pod rządami Donalda Trumpa nie oferowały już takiego rodzaju wielostronnego moralnego przywództwa, jak kiedyś. Mam wrażenie, że prezydent Biden jeszcze tej luki nie wypełnił i może nie wypełni jej nigdy. Nie sądzę jednak również, żeby mógł tego dokonać pojedynczy kraj. To musi być koalicja państw. Im szersza jest ta sieć, tym lepiej. Niemcy powinny odegrać tutaj ważną rolę.

W jakim stopniu kryzys koronawirusa spowodował zmianę postrzegania Niemiec?
W żadnym. Rzeczy, które dzieją się w danym kraju, zazwyczaj nie mają wpływu na to, jak są postrzegane za granicą. W pewnym sensie pandemia jest wydarzeniem krajowym, które po prostu wszędzie występuje. Mało kto za kilka lat będzie pamiętał, że dany kraj dobrze poradził sobie z pandemią. A to tylko utwierdzi w przekonaniu tych, którzy wcześniej lubili ten kraj.

 


Brytyjczyk Simon Anholt doradzał rządom na całym świecie pod kątem tego, jak zwiększyć swoje zaangażowanie na arenie międzynarodowej. To on ukuł termin „marka narodowa” (nation branding), choć dziś jest krytycznie nastawiony do tej koncepcji.

© www.deutschland.de

You would like to receive regular information about Germany? Subscribe here: