Przejdź do głównej zawartości

„Nie sprint, lecz maraton”

Grupa „Women7” angażuje się na rzecz równości. Przewodnicząca Rady Kobiet Beate von Miquel o żądaniach wobec krajów G7.

Christina Iglhaut, 18.05.2022
Przewodnicząca Niemieckiej Rady Kobiet Beate von Miquel
Przewodnicząca Niemieckiej Rady Kobiet Beate von Miquel © Damian Gorczany

Stowarzyszenia i organizacje zrzeszone w ramach inicjatywy „Women7” prowadzą kampanię na rzecz równości płci na całym świecie. Do krajów G7 kierują jasne żądania. Ponieważ Niemcy sprawują w 2022 roku prezydencję w G7, Niemiecka Rada Kobiet jest gospodarzem dialogu na forum „Women7”. Przewodnicząca Niemieckiej Rady Kobiet, dr Beate von Miquel, mówi o globalnych wyzwaniach związanych z równością płci oraz o konkretnych żądaniach wobec kanclerza Olafa Scholza i innych szefów państw i rządów.

Jakie są ogólne cele inicjatywy W7?
Chcemy promować sprawiedliwość płci na całym świecie i sprawić, by grupa G7 umieściła równość płci w centrum swoich negocjacji. W ramach W7 sformułowaliśmy zdecydowane żądania wobec szefów państw i rządów i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby w deklaracji końcowej G7 równość płci zajęła znaczące miejsce i zostały wyznaczone konkretne cele.

Jakie priorytety wyznaczyła Niemiecka Rada Kobiet na tegoroczny dialog w ramach „Women7” i dlaczego?
W naszym dialogu w ramach W7 zajmowaliśmy się sprawiedliwością ekonomiczną, pandemią Covid-19, sprawiedliwością klimatyczną, feministyczną polityką zagraniczną i zwalczaniem przemocy na tle płciowym. Powody są oczywiste: katastrofa klimatyczna, koronawirus, wojna – kryzysy naszych czasów mają bezpośredni wpływ na kobiety i dziewczynki. Nie są one neutralne pod względem płci.

Nie mamy czasu do stracenia, a same słowa nam nie wystarczą.
Beate von Miquel, przewodnicząca Niemieckiej Rady Kobiet

„Czas na rezultaty!” – to motto przyświecało styczniowemu spotkaniu inauguracyjnemu „Women7 Kickoff”. Kto i co musi zrealizować?
Za pomocą tego motta chcemy wyrazić, że potrzebujemy nie tylko jasnych i zdecydowanych deklaracji, ale przede wszystkim konkretnych działań. Komunikat naszej międzynarodowej sieci jest tu bardzo jasny: nie mamy czasu do stracenia, a same słowa nam nie wystarczą.

Dlaczego równość może funkcjonować jedynie w skali globalnej?
Po pierwsze, równość płci to dość poważna sprawa, która jest powiązana z innymi strukturami dyskryminacji, takimi jak rasizm czy kolonializm. Aby odnieść sukces, potrzebujemy sojuszników w różnych krajach i na różnych kontynentach, a także dużo wytrwałości. Ponadto wiele problemów, które uniemożliwiają sprawiedliwe traktowanie płci, ma charakter globalny lub jest ze sobą globalnie powiązanych. Jako przykład niech posłuży koronawirus: globalna pandemia, która drastycznie zwiększyła obciążenie obowiązkami, zwłaszcza matek na całym świecie, co spowodowało, że kobiety rzadziej pracowały zawodowo lub traciły swoją pracę, a dziewczynki odchodziły ze szkół. Te kobiety i dziewczynki na całym świecie muszą znów powrócić do normalności.

Dla nas jest oczywiste, że decyzje G7 mają największy możliwy wpływ na inne wpływowe fora globalne, takie jak G20, a następnie na działania organów ONZ. Z tego względu G7 stanowi ważne forum kształtowania opinii politycznej. I tak jest co roku. Po przewodnictwie Niemiec w grupie G7 nastąpi przewodnictwo Japonii, a my już teraz konsultujemy się z naszymi partnerami w Tokio, jak bez większych trudności kontynuować działania w 2023 roku. Niestety, sprawiedliwość płci to nie jest sprint, lecz maraton.

Aktualne informacje na temat „Women7“ i  niemieckiej prezydencji w G7

© www.deutschland.de

You would like to receive regular information about Germany? Subscribe here: