Przejdź do głównej zawartości

„Bez biurokracji, bezpłatnie i szybko”

Każdy, kto przyjeżdża do Niemiec, ma wiele pytań. Biuro Międzynarodowe we Frankfurcie nad Menem wspiera nowe osoby w regionie. 

Luca Rehse-KnaufLuca Rehse-Knauf, 18.04.2024
Amanda Ife na tarasie Biura Międzynarodowego
Amanda Ife na tarasie Biura Międzynarodowego © Jonas Ratermann

Amanda Ife jest kierownikiem ds. komunikacji w Biurze Międzynarodowym we Frankfurcie nad Menem, będącym punktem kontaktowym dla osób, którzy przybywają do Niemiec, aby mieszkać i pracować we Frankfurcie i okolicy. 

Pani Ife, w jaki sposób, pracując w Biurze Międzynarodowym, może pani pomóc ludziom przyjeżdżającym do Niemiec?
Każdy jest u nas mile widziany, to bardzo ważne. Pomagamy bez biurokracji, bezpłatnie i szybko. Zapewniamy pierwsze, najważniejsze informacje. Mamy wiele kontaktów w regionie i kontaktujemy ludzi z odpowiednimi osobami i usługami. Kilka tygodni później ponownie kontaktujemy się z ludźmi, którym udzieliliśmy pomocy. Sprawdzamy, czy otrzymali dalsze wsparcie. Chcemy, aby ludzie osiągali swoje cele.  

A jakie to cele?
Większość z nich chce pracować w regionie. Niektórzy przyjeżdżają z krajów spoza UE i mają pytania dotyczące wizy. Wiele osób pyta również, w jaki sposób mogą zostać uznane ich dyplomy i kwalifikacje. Niektórzy chcą wiedzieć, gdzie mogą nauczyć się języka niemieckiego.  

Jest pani Irlandką, mieszkała pani w Luksemburgu, Grecji i Szwajcarii. Czym wyróżniają się Niemcy z punktu widzenia osób, które po raz pierwszy przyjeżdżają do tego kraju?
Ludzi często zaskakują istniejące w Niemczech opłaty, takie jak abonament RTV czy podatek kościelny. Większość ludzi o tym nie wie. Wyjaśnienie im tego, gdy mówią słabo po niemiecku, jest nie lada wyzwaniem. Chociaż ludzie w Niemczech stosunkowo dobrze mówią po angielsku, wciąż jest niewiele oficjalnych informacji w tym języku. Jednak i to się zmienia. 

Kolejną niespodzianka są zasady. Takie, jak np. „Ruhezeiten”, czyli „okresy ciszy”. Kiedy mogę odkurzać? Kiedy mogę grać na instrumencie? Ciężko to zrozumieć ludziom przybywającym z zagranicy. Kolejną rzeczą są kaucje za butelki. Recykling istnieje w wielu krajach, jednak kaucja za butelki to niemiecka specjalność.  

Kolejnym wyzwaniem jest mówienie „pan/pani” oraz per „ty”. Jak mam się zwracać do innych ludzi i kiedy używać takiej formy, a nie innej? Inną trudnością dla obcokrajowców jest fakt, że Niemcy są stosunkowo powściągliwi, co może zostać źle zrozumiane jako brak życzliwości. Po dłuższym pobycie w tym kraju obcokrajowcy rozumieją, że Niemcy nie są nieprzyjaźni, lecz mają raczej powściągliwy charakter. 

Czy jest też coś, co ułatwia przyjazd do Niemiec?
Jest wiele rzeczy, na których można polegać. Jeżeli ktoś umawia się z fachowcem na konkretny termin, wtedy najczęściej dochodzi on do skutku. Nie w każdym kraju tak jest. Ponadto wiele osób, które przybywają do regionu Ren-Men jest zdziwionych, że jest tu tak dużo zieleni, że jest on tak różnorodny i międzynarodowy oraz tym, ile rzeczy można tutaj robić.